Pierwsze tanie mieszkania dla Ukraińców, samotnych matek czy repatriantów w ramach programu zapowiedzianego w lipcu br. miałyby zostać udostępnione jeszcze w tym roku. W kolejnych latach dochodzić miałoby około 500-600 lokali rocznie. Budżet jeszcze nieznany, lokalizacje także.
Tanie mieszkania dla Ukraińców (uchodźców)
O tanich mieszkaniach dla Ukraińców – uchodźców wojennych – po raz pierwszy usłyszeliśmy na początku lipca br. Wtedy też cytowana przez Polską Agencję Prasową minister w rządzie Mateusza Morawieckiego, Agnieszka Ścigaj, poinformowała, że w planach jest stworzenie niedrogich mieszkań komunalnych przeznaczonych na potrzeby uchodźców z Ukrainy.
“Przygotowywany przez rząd projekt strategii międzyresortowej ma pomóc w integracji uchodźców z Ukrainy. Jednym z jego elementów jest przygotowanie z samorządem niedrogich mieszkań komunalnych” – mówiła minister Ścigaj.
Czytaj także: To nie koniec podwyżek stóp procentowych. Raty kredytów szybko nie spadną
Jak informowała, Ukraińcom należy “pomóc znaleźć pracę, a także w miarę tanie mieszkanie, na miarę ich możliwości”. Wskazała przy tym, że problemem jest to, iż większość uchodźców pozostaje w dużych miastach i “żyje w skupiskach”. W jej ocenie nie ma tam już możliwości mieszkaniowych, bądź mieszkania są “bardzo drogie” – przekonywała minister Agnieszka Ścigaj.
Posłanka Kukiz’15 podkreślała w lipcu, że aby stworzyć odpowiednie warunki, wystarczy “lekko dostosować do możliwości zamieszkania” lokale niezamieszkane, które są w prywatnych rękach. Przekonywała przy tym, że “każda gmina wie, że ma bardzo dużo takich pustostanów na swoim terenie”. Ich znalezieniem i rozmową z właścicielami zająć by się miały samorządy. Rolą rządu byłoby zaś pozyskanie środków na ich sfinansowanie.
Znalezione w ten sposób mieszkania miałyby zostać oddane do dyspozycji samorządom i pozostawać w zasobie gminy przez kilka lat. “Na 5 czy 6 lat dostarczy się samorządom możliwości zamieszkania na obszarze komunalnym” – mówiła minister. Jak przekonywała, mniejsze miejscowości są “cały czas otwarte” na migrantów z Ukrainy.
Relokacja z dużych miast
Tanie mieszkania komunalne dla Ukraińców to tylko część z założeń programu, który nadzoruje minister Agnieszka Ścigaj. Już w lipcu bowiem posłanka informowała, że opracowywana strategia zakłada integrację społeczną uchodźców z lokalnymi, mniejszymi społecznościami, a także “wchłonięcie” uchodźców przez rynek pracy.
Ścigaj zaznaczała, że w małych miejscowościach jest duży deficyt pracowników przede wszystkim w usługach społecznych. Wskazała m.in. na pomoc domową osobom starszym, pracę w domach pomocy czy w ośrodkach wsparcia dla osób z niepełnosprawnościami. Rządowa i samorządowa pomoc i zapewnienie tanich mieszkań dla Ukraińców pozwoli w ten sposób “relokować z dużych miast część ludzi, którzy chcieliby przeprowadzić się za pracą i mieszkaniem”.
Takie mieszkania miałyby być do dyspozycji w zasobach gminy przez “kilka lat”. “Na 5-6 lat dostarczy się samorządom możliwości zamieszkania w obszarze komunalnym” – powiedziała. Mniejsze miejscowości – dodała Ścigaj – “cały czas są otwarte” na migrantów z Ukrainy. Zaznaczyła jednak, że mieszkania pozyskane w ten sposób “nie będą tylko i wyłącznie mieszkaniami dla uchodźców”.
Mieszkania nie tylko dla Ukraińców
Już w lipcu minister Ścigaj mówiła – choć było to dość zdawkowe -, że tanie mieszkania komunalne byłyby przeznaczone nie tylko dla uchodźców z Ukrainy, ale także dla osób potrzebujących. Nie wskazała przy tym jednak dodatkowych beneficjentów, do których adresowana byłaby rządowa pomoc.
We wtorek 20 września, na antenie Radia Wrocław minister wskazała jednak, że chodzi tu m.in. o matki samotnie wychowujące dzieci, repatriantów czy osoby z niepełnosprawnością. “Program będzie obejmował mieszkanie, pracę i edukację i będzie skierowany do wszystkich, którzy takiej sytuacji w nowym miejscu potrzebują, np. samotnych mam, osób niepełnosprawnych, repatriantów czy uchodźców z Ukrainy” – mówiła Ścigaj.
Mieszkania dla uchodźców. Pilotaż jeszcze w tym roku
Podczas wtorkowej rozmowy w Radiu Wrocław minister zapytana o to kiedy pierwsze tanie mieszkania dla uchodźców mogłyby być dostępne, poinformowała, że pilotaż powinien ruszyć jeszcze w tym roku. Na początek ma to być około 100 lokali w trzech lokalizacjach na terenie kraju – nie wskazała jednak w jakich.
„Jeszcze niektóre szczegóły wymagają dopracowania, ponieważ on [program – red.] łączy pewne elementy, które do tej pory były w różnych resortach i tam są też różne legislacyjne rozwiązania, które trzeba dopasować np. Społeczne Agencje Najmu, współpraca z samorządem, czy możliwość przekazania środków publicznych do osoby prywatnej, która wyremontuje mieszkanie, a potem ona wydzierżawi je do gminy. To jest dość skomplikowany twór prawny” – mówiła dziś minister Ścigaj.
Dodała przy tym, że liczy na to, iż program zostanie wpisany w 5-letnią strategię i każdego roku, w miarę możliwości finansowych, nowe lokale będą dochodzić, a sam program stanie się “mechanizmem napędowym”, do ekspansji w inne regiony kraju.
Szacowany koszt to maksymalnie 100 tys. zł “na jedno miejsce, na jeden lokal, który będzie przez 5 lat w dostępności dla samorządu” – poinformowała minister Agnieszka Ścigaj i dodała, że w przyszłym roku – po tegorocznym pilotażu – mogłoby pojawić się 500-600 takich mieszkań.
Jest wiele polskich rodzin, które wciąż czekają na mieszkania komunalne i samorządy ich nie mają. Teraz Ukraińcy mają dostać to, czego nie ma dla Polaków? Niedorzeczne.